4 kwietnia 2012

Jenny



Kolejna dziewczęca wersja króliczka:) Nowy materiał z ostatnich łowów. Kończy mi się już polar...pewnie kolejne humorki zobaczycie w podobnym wydaniu kolorystycznym ;) Jest to najważniejszy materiał, którego akurat tutaj nie znalazłam... przeróżne materiały, filc na metry... a niestety polaru brak. Jeszcze trochę i będę mogła wejść doawatka rozkoszując się gamą kolorystyczną i ilością polaru!!! Trzy miesiące...to go...

1 kwietnia 2012

Jenny




Kolejny króliczek przedświąteczny. Jasne, ciepłe kolorki. Bardziej dla dziewczynki. Zielony nosek nawiązuje kolorystycznie do uszów.

Ten króliczek wraz z innymi dwoma był z nami na wakacjach. Przemierzał dzikie tereny górskie w Omanie. Króliczki towarzyszyły Amelii dosłownie wszędzie, uszy były jako wielkie kokardy lub też stanowiły apaszkę.

Kto tylko lubi naturę, przygodę i ciepły limat niech wyrusza na poznanie Omanu. Kraj szybko się rozwija i za kilka lat będzie już inny... Jedzie się terenówką po 'drogach' górskich przez jakąś godzinę i nagle pojawia się kilka domów, zbudowanych na skałach...jedzie się kolejną godzinę i kolejne domki...ci ludzie do niedawna musieli chodzić wszędzie piechotą po górach...niesamowite. Teraz zaczynają tych ludzi przesiedlać, wydawane są pieniądze na budowę szkół nawet w odległych wioskach...budują mnóstwo dróg...i to wszystko w dość szybkim tempie. Jeszcze trzy lata temu nie mogliśmy łatwo kupić mięsa w mniejszych miastach teraz można zauważyć wzrost liczby marketów... Na koniec dodam, iż ludzie są bardzo mili i pomocni, w przeciwieństwie do ludzi z sąsiednich krajów;)

22 marca 2012

Wiosenny Bobby




Kolejny królik, ten jest w wiosennych kolorach ;) Uszy wykonane z Nathana przymałej koszuli. Został zrobiony na zamówienie dla chłopca, uszy szeleszczące oczywiście.
Ostatnie zdjęcie z dzisiejszego szkolnego święta, dzieci miały przyjść w strojach narodowych. Amelia w stroju krakowianki. Jednej mamie, z Arabii Saudyjskiej tak się spodobała moja córka, że chciała ją ożenić z jednym ze swoich synów... bez komentarza;)

20 marca 2012

Bobby




Króliki idą na tapetę! Oj będzie ich sporo, czekają na swoją kolej ...no a że święta się zbliżają, więc pozwolę im wskakiwać.
Ten Bobby zrobiony został na zamówienie dla jednego chłopca. Kontrastowe kolorki, materiał pasiasty na uszy już mi się skończył :( Uszy ma szeleszczące, taki trochę pirat:).
Końcowe zdjęcie to przyczyna mojej nieobecności na blogu...jest to szafa grająca;) Będzie stanowiła część dekoratoratorską w szkolnym przedstawieniu. Ja i moja znajoma wstawiłyśmy nawet oświetlenie!

12 marca 2012

Myszki :)



Ostatnio w hUmorkowie dużo myszek się pojawiło. Było sporo zamówień na myszki z kocimiętką, kolorystyka przeróżna. Pewnie kocury świętowały:)
I tak to jakoś mało czasu było na blogowanie...trzeba było też uszyć kostium na większą mysz Amelię, która miała paradę w szkole. Miała być wróżka, księżniczka a wyszła na końcu myszka Minni kiedy zobaczyłam w sklepie róż w białe grochy. Kostium o dziwo przeżył dzień w szkole (zawsze przez "przypadek" robią się jakieś dziury lub rozdarcia;)).
Teraz, jak co roku pomagam przy koncercie, szyję kostiumy...dzisiaj skończyłam szyć dwadzieścia sukienek - z tiulu ala baletnica. Jutro zaczynam robić grającą, muzyczną maszynę...jukebox.

1 marca 2012

Dewey


Kot w bibliotece! Tak, nasz jeden kotek zamieszkał w szkolnej bibliotece. Kociaka nazwali Dewey, nie wiem czy znacie historię prawdziwego kota o tym imieniu, który został znaleziony przez bibliotekarkę i zamieszkał w bibliotece zmieniając życie jej jak i mieszkańców miasteczka. Strasznie nas to ucieszyło, jeszcze nie mieliśmy hUmorka w bibliotece:)

19 lutego 2012

Jamal and baby :)



Jak tylko mąż pokazał mi zdjęcie jakie pstryknął na pustyni, musiałam zrobić w hUmorkowie malucha i mamę Jamal. Mamę-Jamal już miałam, baby było jej mniejszym odzwierciedleniem. Uszy z materiału znajome z ostatniego wpisu... Mały wielbłąd, na zdjęciu, dopiero co się urodził, zresztą ten mój maluch hUmorkowy też ;)