26 maja 2010

Dino na plaży



Można by powiedzieć, iż Dino na plaży się smaży:) Ale czy dinozaury lubią plażę? Ten nie miał większego wyboru, Nathan po prostu musiał go ze sobą zabrać. Ciocia hUmorek specjalnie go uszyła dla niego i jest on wyjątkowym egzemplarzem.
Dobra wiadomość - nikogo nie przestraszył, jest przyjaznym DINOzaurem!

23 maja 2010

majowo - urodzinowo



Maj jest dla nas miesiącem urodzinowym. Amelia , jej znajomi, dzieci ze szkoły... Melki już liczy dni do tego specjalnego dnia. Rodzice natomiast zajmują się organizacją, niespodziankami i innymi atrakcjami, hmmm... Jedną z miłych rzeczy jakie mają miejsce na urodzinach są prezenciki dla gości. Przyjemność dawania i przyjemność dostawania. Kto tego nie lubi? W tym roku postanowiłyśmy, że będą to gumki do włosów. Motyle i kwiaty...taki magiczny świat. Mamy nadzieję, że się spodobają i sprawią radość wszystkim dziewczynkom. A do urodzin zostało osiem dni!!!

9 maja 2010

Baboon...



Spakował walizki i wyjechał. Dostałyśmy zdjęcie i kartkę z pozdrowieniami. Jest to starszy brat Baboona, który już pojawił się na naszym blogu w wersji brelokowej. Wkrótce powinno pojawić się więcej zdjęć rodzinnych;)

4 kwietnia 2010

chyc chyc chyc, ko ko ko....


Pomaleńku przez podwórze Idą dzieci kurze. W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki...
Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych.
Ochraniacze na pisanki, w tym roku są w ulubionym kolorze Amelii, nie wiem co na to Nathan bo jeszcze nie mówi ale nie protestował i nie płakał jak je zobaczył więc chyba jest akceptacja z jego strony.

24 marca 2010

oj jo joj...



O rany! Złapałam się za głowę, to już prawie miesiąc od ostatniego wpisu. Wklejam szybko jednego ze sprawców tej sytuacji. Ma on już osiem miesięcy, jest szybko raczkujący, ciągle głodny i spragniony uwagi. Poza tym, ostatnio mieliśmy sporo gości. Teściowa, znajomi, brat męża z rodziną, ponownie teściowa... A teraz przyjedzie długo oczekiwana ciocia-hUmorek. Jak już wcześniej wspominałam, hUmorki rozdzieliły się przestrzennie. Jesteśmy w ciągłym kontakcie ze sobą ale i tak bardzo tęsknimy do siebie.

Przeglądając inne blogi nabiera się energii twórczej. Są one pełne fajnych, świeżych pomysłów. Jak tylko znajdę chwilę to z głowy wysypię to co się nazbierało przez ostatni okres, kilka pomysłów, które czekają na realizację.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za miłe słowa o naszych stworach. Strasznie to dodaje energii.

Idę znaleźć tego raczkującego hUmorka bo właśnie zniknął mi z pola widzenia....

1 lutego 2010

Peli



Kolejna odsłona Peli. Pojawiała się w wielu wersjach, mniej lub bardziej kolorowych. Tym razem prezentuje się w odcieniu fioletu. Dobra przytulanka na mroźne dni:), dobry kompan na wieczorne czytanie bajek. Można ją spotkać na Decobazaarze.

12 stycznia 2010

Baboon'owo brelokowo.




"Szewc bez butów chodzi". Nagle okazało się, iż nie mam żadnego breloka do kluczy a mam nową parę kluczy. Tyle się tych breloków narobiłam dla innych. No nic stwierdziłam, że nie ma co płakać tylko z przyjemnością coś zorganizować. Filcu pod dostatkiem. Szablon sowy-brelokowej odłożyłam na później i stwierdziłam, że musi to być nowy stwór. I tak powstał baboon. Pierwotnie wzór był przewidziany do większej wersji z polaru ale jakoś nikt nie mógł się do niej zabrać. Większa wersja wkrótce:).