


Tak jakoś wyszło, iż pierwszy ptaszek
hUmorkowy to jaskółka. Trochę to dziwnie zabrzmi ale jest ona ozdobą choinkową mimo tego, że zwiastuje wiosnę:) Już wyjaśniam.
Mam
tyleee ptaków śpiewających za oknem, ostatnio widziałam takiego pięknego z zielonymi skrzydłami, u męża w pracy latają piękne niebieskie...no i tyle pięknych ptaków jest na blogach. Humorki jakoś nie dotknęły tego tematu i teraz w przypływie weny próbują coś wykreować. Zamiast reniferów w tym roku na choince będą [
ptice]:)!!!! Dodam jeszcze tylko dla przypomnienia i wytłumaczenia, iż widząc tak kolorowe ptaki nie oszalałam lub też nie jestem pod wpływem
żadnych środków;), jestem tą połową
hUmorków, która wygrzewa się w słońcu daleko daleko, natomiast druga połowa -ciocia
hUmorek jest dzielnie przygotowana do zimy w naszym ojczystym kraju. I właśnie w tej chwili, wierzcie czy nie, strasznie Wam zazdroszczę śniegu, grzanego wina i piosenki o karpiu w Trójce;). Hmmm..wzięło mi się na sentymenty, synek śpi więc piszę...
Następnym poście przedstawię Wam piękną zimową Peli zrobioną przez ciocię
hUmorek. Przysłała mi zdjęcia i byłoby o niej teraz lecz obiecałam jej,iż
ptica będzie pierwsza. Wkrótce więcej ptaszków na choinkę.