27 października 2009
Łowy :-)
Znalazłam! Sklep z mulinami, guzikami i innymi dobrociami. Nie myślcie proszę, że teraz hUmorki będą miały guziki Givenchy czy Prady ;-) Po prostu byłam zdziwiona, że Pan sobie, ot tak, je sprzedaje. I zaczęłam się zastanawiać ile naprawdę tych "oryginałów" wyszło na ulicę. Tutaj prawie każdy ma markowe rzeczy, szczególnie torebki. Markowa torebka to wręcz obowiązek.
Wracając do poszukiwań to jeszcze jestem w trakcie wyszukiwania lokalnego sklepu z materiałami. Marzą mi się jakieś egzotyczne wzory:-)))) Hmm...oby na marzeniach się nie skończyło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
hmm... a może powinnyśmy zastanowić się nad kretem z oczami od Prady:)
Sister, nie szalej...
Normalnie atak serca mam
hhhmm...czy to od tych guzików czy faktu, że kret mógłby mieć oczy od Prady?:)
Prześlij komentarz