Nie wiem czy pamiętacie Wrrr.. jest on jednym z pierwszych stworków, ostatnio postanowił przypomnieć się i przywitać ponownie na blogu. Został zrobiony na zamówienie i razem ze swoimi braćmi hUmorkowymi będzie w miłej rodzinie. Minę ma nieco groźną, ale kto nie robi takiej miny czasami?... ja tak;)
5 komentarzy:
piekny!
i kolejny stworek wyróżniający się oryginalnymi uszkami :)
:D ale mnie rozbawiłaś! Wchodzę na stronę a tu taka skrzywiona paszcza. To ja kiedy mam gorszy dzień. Pozdrawiam
natchniłaś mnie, i też zrobiłam takiego stworka dla mojej małej córeczki :) pozdrawiam!
w sumie to się nim pochwalę :)
http://zabaweczkidlacoreczki.blogspot.com/2011/07/mort.html
Prześlij komentarz