27 marca 2009
Wielkanocny Kiermasz Świąteczny !
Uwaga, Uwaga!!! W tą niedzielę odbędzie się kiermasz w przedszkolu u Amelii na ul. Mickiewicza 32/2 w Poznaniu. Z tej okazji odbywały się ostatnio różne kursy i warsztaty, np. filcowanie na mokro, malowanie na jedwabiu... Rzeczy zrobione na tych zajęciach będą sprzedawane na niedzielnym kiermaszu, dodatkowo rodzice mogą przynieść swoje wyroby. My zaprojektowałyśmy OCIEPLACZE - zające i kurczaki. Pieniądze zebrane z kiermaszu będą przeznaczone na nowe szafki do szatni dziecięcej.
Zawsze jest miła atmosfera, wiele atrakcji, jak teatrzyk dla dzieci...śpiewanie...filcowanie. Zresztą zapraszamy po więcej informacji na stronę internetową przedszkola.
A my idziemy dalej pracować...
Do zobaczenia w niedzielę:)
25 marca 2009
Miauuu....Cafe Filemon...
Jest takie urokliwe miejsce w Poznaniu gdzie dzieci i rodzice świetnie się czują. Można tam się pobawić (hUmorkami też hi hi), zapisać na różne proponowane zajęcia i zabawy. Zresztą zajrzyjcie na ich stronę i sami zobaczycie. My odkrywszy to miejsce spytaliśmy czy nasze hUmorki mogą się u nich rozgościć i pobawić z dziećmi. ..odpowiedz była bardzo pozytywna a hUmorki bawiły się nie tylko z dziećmi :). Atmosfera jest tam naprawdę przesympatyczna i serdecznie polecamy odwiedzić Cafe Filemon.
21 marca 2009
Mr. Mole
Już kiedyś pojawił się u nas Mr. Mole. Ostatnio Amelia przypomniała sobie o nim i poprosiła o zrobienie krecika w jej ulubionym kolorze fioletowym. Dla towarzystwa powstał również brązowy. Od wczoraj jest to Melki przytulanka do spania (kolejna z wielu).
Zapewniam, iż mimo poważnej miny krecik lubi dzieci.
18 marca 2009
miauuuuu...
Temat koty był dość ciężkim dla hUmorków tematem. Podchodziliśmy do niego dosyć długo. Naszą największą inspiracją był kot Amelii-Coppertop (miedziana głowa). Wielki indywidualista i słodziak w jednym. Oczywiście pan ogródka, musiał zobaczyć co się dzieje na sesji zdjęciowej. Koty powstały różne: chude, grube, w różnych kolorach, mniej lub bardziej 'humorzaste'. Wkrótce w sprzedaży. Następne są myszy bo jak tu kot może bez nich żyć? Nasz oczywiście w przyjaźni.
16 marca 2009
Sowa fioletowa.
Zakupy...
W ten weekend wybraliśmy się na zakupy do dalszego sklepu z polarami. I było warto! Mają tam duży wybór kolorów! Trudno było z tego sklepu wyjść. Fakt, iż po zakupach idziemy na kawę czy jagodowy koktajl pomógł nam go opuścić. A później była dyskusja o nowych zwierzakach jakie powstaną i praaacowite popołudnie...
12 marca 2009
Galeria Fiu Fiu...
Niedawno zgłosiła się do nas galeria Fiu Fiu. Bardzo mile i z zachwytem wyrażali się o naszych hUmorkach, aż czytając unosiłyśmy się w powietrzu. Zaproponowali nam współpracę i tak oto można nas znaleść w ich galerii. Zachwyciła nas ich pomysłowość i kreatywność, zarówno nazwa jak i grafika są godne zwrócenia uwagi. Zapewne większość się z nami zgodzi, a my życzymy im dużo sukcesów i wielu klientów. Zdjęcie pochodzi z blogu Fiu Fiu...
10 marca 2009
Sowa
Sowa mądra głowa i każde dziecko to powie, że mądrość mieszka w sowie. Jest to druga sowa hUmorkowa, pierwsza wyfrunęła do Anglii. Ta nie wiemy jaką będzie miała przyszłość, czy zechce pofrunąć za siostrą? Cała wykonana jest z polaru, oczy ma z guzików. I oczywiście, jak to sowa nie śpi w nocy, coś dla nocnych marków (jak Amelia).
12 lutego 2009
Zalotny stworek.
11 lutego 2009
Brelokowe szaleństwo.
Humorki ostatnio ogarnęło brelokowe szaleństwo. Brelok jest, można by powiedzieć czymś wyjątkowym, czymś co wyróżnia nasze klucze od innych i sprawia, iż nie mylimy ich z innymi kluczami. Breloki mogą być również formą ozdobną np. przy torebce, spodniach... Mamy nadzieję, że nasza propozycja nadania indywidualnego klimatu przedmiotom się spodoba i każdy znajdzie swój kolor i formę.
3 lutego 2009
co by było cieplej...
Co by ocieplić ten blog nie podamy herbaty z cytryną tylko zaproponujemy kangura do przytulania. W hUmorkowych misiakach zauważyć można sympatię do Australii, jest już koAla, Pandzia no a teraz Kangur (jeszcze bez imienia) i można dopisać :'to be continued'. Wiele misiaków już pojechało do tego ciepłego kraju a to też za sprawą naszego hUmorkowego przyjaciela Troya. O nim i o kangurach jeszcze napiszemy.
W 'sesji fotograficznej' pomagała Amelia. Teraz, w tym zimnym kraju, panuje przeziębienie i różne inne zimowe choroby. I właśnie jedna z nich złapała naszą Melki. Jak się łatwo domyślić, gdy już się nie ma gorączki to ciężko wytrzymać w łóżku i każdy pretekst jest dobry do wyjścia.
brrr....
27 stycznia 2009
ooo...
22 stycznia 2009
Beee.........
21 stycznia 2009
Dzień Babci i Dziadka
19 stycznia 2009
Lewek
Nowością w tym roku jest Lewek. Jak widać miękkie kształty i ciepłe kolory. Ten akurat, można powiedzieć jest w jasnej zimowej wersji. Tak samo jak Peli, Lewek może być przydatną małą poduszką podczas podróży - o czym ostatnio przekonała się Amelia. No i dodatkowy atut jest on bardzo lekki. Dosyć wychwalania:-)
16 stycznia 2009
Bobby cd.
Króliki przeżywają ostatnio swoją świetność. Przed świętami uszyliśmy ich mnóstwo, mnóstwo i jeszcze raz mnóstwo. Bobby jest średnim królikiem, ma 24cm jest jeszcze trochę większa Jenny i mniejszy Baby królik. Może powinniśmy powtórzyć zestaw rodzinny - trzy lub cztery króliki razem, ooo...how nice.
Ten bobby jest taki zimowy, biało-kremowy z pięknym zielonym noskiem i fioletowym brzuszkiem. Fiolet jest ulubionym kolorem Amelii.
15 stycznia 2009
Grabek
W naszej "zagrodzie" pojawiły się nowe zwierzęta. Nowy rok powitał jako pierwszy lisek Grabek. Dość szybko zaprzyjaźnił się z resztą zwierząt i teraz razem świetnie się bawią na półce w pokoju. Jeżeli ktoś chciałby mieć takiego własnego, przyjaznego Grabka to zapraszam do Decobazaar, gdzie można go kupić.
Subskrybuj:
Posty (Atom)