11 stycznia 2011

hUmorkwo - facebookowo:)


Humorki się obudziły i stwierdziły, że czas założyć konto na facebooku:) A co tam! Zapraszamy piszcie do nas a jeżeli ktoś ma konto na facebooku a my o tym nie wiemy to dajcie sygnał i spotkamy się w tamtej przestrzeni internetowej:). Ale jestem podekscytowana! Zapraszam:)))

6 stycznia 2011

Hindu Sisters :)





Coś nowego na Nowy Rok:) Nowe wcielenie pięknisi w wersji hindu. Ostatnio coraz bardziej ją stroiliśmy, teraz nawet zaświeciła:) Inspiracją był indyjski obrus kawowy, który bardzo lubiłam. Niestety kilka razy została wylana na niego kawa i obrus stracił swoją świetność. Leżał tak samotnie gdyż nie chciałam go wyrzucać, mając nadzieję, że jeszcze się przyda. I w końcu jego złoto szara taśma została wykorzystana na uszy dla hindu sisters. Uszy musiałam szyć ręcznie, gdyż taśma zrobiona jest ze złotej nitki, którą szybko trzeba okiełznać zanim się wszystkie sploty rozejdą. Cekiny 'obrusowe' posłużyły do dekoracji.
A ja mam nadzieję, iż taki obrus jeszcze znajdę i położę sobie na stole kawowym:))))

Humorkowo chciało wszystkim podziękować za wspaniałe komentarze!!!! Na Nowy rok życzymy wiele zapału, inspiracji i aby ten rok był pełen twórczych rzeczy!!! Niech się wypełni i spełni!

16 grudnia 2010

Gil na choince




Może tytuł wskazuje na dziwne zjawisko zaistniałe na naszej choince:) ha ha no cóż jest i koniec, przyleciał i zostaje. Jak czas pozwoli to ptaków będzie więcej. Ostatnio nawet udało mi się upiec dodatkowe ozdoby na choinkę - ciastka w różnych świątecznych kształtach! Choinka już stoi jak piękna pani. Tak wcześnie z tego powodu, iż rozbierana jest też dość wcześnie. Teraz tylko pozostają świąteczne prezenty. Zaraz wyruszam:)) Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Zajrzałam do mojego, jednego z ulubionych sklepów "Crate&Barrel", spodobały mi się tam tealighty, podeszłam bliżej i zobaczyłam "KROSNO POLAND"! Nawet wafelki czy inne polskie produkty (a jest ich tu mało) wprawiają mnie w miły nastrój:)

13 grudnia 2010

Dekooooooooooracje:)




Zachęcamy do robienia własnych, niepowtarzalnych dekoracji świątecznych! Mogą być wspaniałym prezentem, jedynym w swoim rodzaju.
Miło się robi takie prace z kilkoma znajomymi, muzyka, wino i wycinanki, czy w innej kolejności;). Te ozdoby robiła ciocia hUmorek z innymi ciociami. Ach dziewczyny jak Wam zazdroszczę tej atmosfery i strasznie tęsknię za naszymi posiedzeniami mniej lub bardziej twórczymi.

12 grudnia 2010

Sikorka na choince:)




Nie zapomniałam o kolejnych ptaszkach na choinkę:). Ostatnio byliśmy na wakacjach i tak jakoś nie było czasu, żeby coś napisać. Ptaszków jest więcej i już wiszą na choince więc powoli będę je przedstawiać. Można nawet powiedzieć, że one fruwają na tej choince. Mój synek je dość często przewiesza czy raczej przerzuca.
Końcowego efektu nie można przewidzieć, po wycięciu kształtu z filcu jest po prostu pełna improwizacja. Ograniczeniem jest tylko to z czego można korzystać w pudełku na świecidełka. Jak się akurat nie ma za dużo świecidełek to trzeba poszukać w szafie jakiejś świecącej, za małej bluzki i dyskretnie powycinać cekiny i koraliki.

30 listopada 2010

Zimowa Peli




Z wielką przyjemnością przedstawiam misiaka Peli. Ma ona zimowe wdzianko, ciepły wyraz twarzy i pewnie w te zimowe wieczory ta Zimowa Peli Cię rozweseli;). Jest stworzona do przytulania, miękka i przyjemna. Dzielnie zniosła śnieżną sesję zdjęciową w ogrodzie, pewnie lepiej niż ciocia hUmorek, która ją fotografowała;).

29 listopada 2010

Jaskółka na choinkę;)




Tak jakoś wyszło, iż pierwszy ptaszek hUmorkowy to jaskółka. Trochę to dziwnie zabrzmi ale jest ona ozdobą choinkową mimo tego, że zwiastuje wiosnę:) Już wyjaśniam.
Mam tyleee ptaków śpiewających za oknem, ostatnio widziałam takiego pięknego z zielonymi skrzydłami, u męża w pracy latają piękne niebieskie...no i tyle pięknych ptaków jest na blogach. Humorki jakoś nie dotknęły tego tematu i teraz w przypływie weny próbują coś wykreować. Zamiast reniferów w tym roku na choince będą [ptice]:)!!!! Dodam jeszcze tylko dla przypomnienia i wytłumaczenia, iż widząc tak kolorowe ptaki nie oszalałam lub też nie jestem pod wpływem żadnych środków;), jestem tą połową hUmorków, która wygrzewa się w słońcu daleko daleko, natomiast druga połowa -ciocia hUmorek jest dzielnie przygotowana do zimy w naszym ojczystym kraju. I właśnie w tej chwili, wierzcie czy nie, strasznie Wam zazdroszczę śniegu, grzanego wina i piosenki o karpiu w Trójce;). Hmmm..wzięło mi się na sentymenty, synek śpi więc piszę...
Następnym poście przedstawię Wam piękną zimową Peli zrobioną przez ciocię hUmorek. Przysłała mi zdjęcia i byłoby o niej teraz lecz obiecałam jej,iż ptica będzie pierwsza. Wkrótce więcej ptaszków na choinkę.