21 lutego 2011
Pieczemy i zbieramy pieniądze dla Rumy.
Zrobiło się smacznie na naszym blogu. Mieliśmy szybką akcję w szkole. Jedna dziewczynka ze szkoły Ruma zachorowała i wyjechała na leczenie do Niemiec. Jest to niespodziewana choroba, lekarze nadal nie wiedzą co jej dokładnie dolega. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, iż musi zostać kolejny tydzień w szpitalu. Leczenie, bilety są strasznie drogie więc każdy pieniądz jest potrzebny. Każdy w szkole pomaga jak może. Dzisiaj dodatkowo mamy i nauczyciele upiekli jakąś łakoć, będą one sprzedawane na pierwszej i drugiej przerwie na lunch. Ja upiekłam czekoladowe muffinki, piekłam cały wieczór:) Trzymajcie kciuki aby zebrać jak najwięcej pieniędzy z tej słodkiej akcji.
Mam nadzieję, iż nasza nowa oprawa blogu Wam się podoba, też jest hand made;) Dodałam trochę koloru co by ją trochę rozświetlić...
18 lutego 2011
Moja przyjaciółka sowa:)
Przedstawiam Wam moją przyjaciółkę Sowę. Towarzyszy mi ona zawsze przy szyciu, pomaga przy fastrygowaniu i trzymaniu igieł pod kontrolą. Znalazłam kawałek polaru z Nathana przymałej bluzki, strasznie spodobał mi się kolor a takiego nigdzie nie można kupić na metry. Ogólnie sowa lubi dużo "fruwać" gdyż szyję w różnych miejscach:)
Trochę ostatnio się opuściliśmy w blogowaniu. Serdecznie chciałam podziękować Anuli za wyróżnienie, strasznie się ucieszyłam, zapraszam na jej stronę gdzie zobaczycie przecudne zwierzaki, niesamowite wykonanie, strasznie polecam, mnie urzekły niezmiernie. Oraz Anecie (mojej imienniczce:)) również za wyróżnienie i również godny polecenia blog.
Im więcej czytam blogów tym jest mi przyjemniej, że jest tyle mam na emigracji i w kraju, które tak dzielnie działają, wymyślają, projektują i szyją. Super bo mnie to pobudza do działania, czasami jest mi to potrzebne. Wtedy się zbieram i działam. Zaczełam robić katalog naszych stworów, musiałam je zebrać wszystkie razem, a raczej część razem gdyż jest ich mnóstwo:) no i ciągle miałyśmy pytania gdzie je można zobaczyć i wybrać...so is comming soon:) nasz nowy katalog w formie PDF! Jak na razie jest to jak malowanie obrazu, nie wiadomo jaki będzie efekt końcowy, mam nadzieję, iż zaskakujący i nienudzący;)
22 stycznia 2011
Miauuu...
11 stycznia 2011
hUmorkwo - facebookowo:)
6 stycznia 2011
Hindu Sisters :)
Coś nowego na Nowy Rok:) Nowe wcielenie pięknisi w wersji hindu. Ostatnio coraz bardziej ją stroiliśmy, teraz nawet zaświeciła:) Inspiracją był indyjski obrus kawowy, który bardzo lubiłam. Niestety kilka razy została wylana na niego kawa i obrus stracił swoją świetność. Leżał tak samotnie gdyż nie chciałam go wyrzucać, mając nadzieję, że jeszcze się przyda. I w końcu jego złoto szara taśma została wykorzystana na uszy dla hindu sisters. Uszy musiałam szyć ręcznie, gdyż taśma zrobiona jest ze złotej nitki, którą szybko trzeba okiełznać zanim się wszystkie sploty rozejdą. Cekiny 'obrusowe' posłużyły do dekoracji.
A ja mam nadzieję, iż taki obrus jeszcze znajdę i położę sobie na stole kawowym:))))
Humorkowo chciało wszystkim podziękować za wspaniałe komentarze!!!! Na Nowy rok życzymy wiele zapału, inspiracji i aby ten rok był pełen twórczych rzeczy!!! Niech się wypełni i spełni!
16 grudnia 2010
Gil na choince
Może tytuł wskazuje na dziwne zjawisko zaistniałe na naszej choince:) ha ha no cóż jest i koniec, przyleciał i zostaje. Jak czas pozwoli to ptaków będzie więcej. Ostatnio nawet udało mi się upiec dodatkowe ozdoby na choinkę - ciastka w różnych świątecznych kształtach! Choinka już stoi jak piękna pani. Tak wcześnie z tego powodu, iż rozbierana jest też dość wcześnie. Teraz tylko pozostają świąteczne prezenty. Zaraz wyruszam:)) Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Zajrzałam do mojego, jednego z ulubionych sklepów "Crate&Barrel", spodobały mi się tam tealighty, podeszłam bliżej i zobaczyłam "KROSNO POLAND"! Nawet wafelki czy inne polskie produkty (a jest ich tu mało) wprawiają mnie w miły nastrój:)
13 grudnia 2010
Dekooooooooooracje:)
Zachęcamy do robienia własnych, niepowtarzalnych dekoracji świątecznych! Mogą być wspaniałym prezentem, jedynym w swoim rodzaju.
Miło się robi takie prace z kilkoma znajomymi, muzyka, wino i wycinanki, czy w innej kolejności;). Te ozdoby robiła ciocia hUmorek z innymi ciociami. Ach dziewczyny jak Wam zazdroszczę tej atmosfery i strasznie tęsknię za naszymi posiedzeniami mniej lub bardziej twórczymi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)