1 lutego 2021
Panda:)
Panda. Wszędzie jej pełno, takie mam ostatnio wrażenie. U nas też jej nie może zabraknąć. A to z jednego prostego powodu! Mój syn, który ma …nie powiem ile lat…uwielbia pandy! Śpi z nimi, zabiera je gdziekolwiek jedziemy. Ma ich tyle, że sam nie mieści się w łóżku:))) Taka zbieranka ;) Jedną “uratował” z Auchan bo taka samotna siedziała. Kiedy mój synuś stara się być cool i się wymądrza wtedy myślę, że powiem jego kolegom o kolekcji Pand w rewanżu ale zostawiam to dla siebie i uśmiecham się pod nosem. Ten misiak jest wycięty ze wzoru na misia Peli. Właściwie pomyślałam, iż nie ma imienia...Panda...po prostu...Panda
16 stycznia 2021
W duchu no-waste.
Zapewne nie raz szkoda Wam było oddawać rzeczy po dzieciach. Z jednej strony radość, iż ktoś jeszcze skorzysta, ponosi…z drugiej strony żal, iż już są za małe a takie fajne… Jest na to sposób a mianowicie nadać im drugie życie! Te paski i te kolory sprawiły, iż nie mogłam tej bluzki oddać :) Yu hu… tak powstał ten Misiak o imieniu Peli.
Ciekawa jestem jakie Wy mieliście czy macie pomysły na przedłużenie życia ładnym i ciekawym rzeczom!???
10 stycznia 2021
Wspominki z sesji zdjęciowej ;)
7 stycznia 2021
Nowe pomysły:)
Ten wzór materiału jest zainspirowany rozmarynem. Zostało w głowie podglądanie natury po bionice na studiach. Ha, mogę dodać, iż byłam pierwszym rocznikiem na studiach, który miał bionikę jako przedmiot na drugim roku.
Zobaczymy co z tego wyjdzie...fingers crossed!
Miłego dnia.
P.S.
Zapomniałam dodać, iż na zdjęciu widać kawałek mojej bratniej duszy. Nazywa się Millie i często towarzyszy mi przy pracy. Jest strasznie zainteresowana różnymi wstążkami, gumkami i ogólnie musi sprawdzić co się dzieje;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)